Przyznaję się bez bicia - w Grecji leniłam się przez dwa tygodnie. Zrobiłam jedno zdjęcie, za którego jakość przepraszam. Wiem, że wygląda jak z komórki. I mam nadzieję, że imię dobrze zapamiętałam : )
środa, 29 sierpnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz